Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Eurodolar – atak na północ

2016-03-31

Eurodolar ociera się o poziom 1,14. Gdy piszemy te słowa (na krótko przed 16:00), jest ok. 1,1390-95. Można połączyć minima z 2 i 28 marca, by otrzymać linię trendu wzrostowego.

 

 

Ba, można też wyobrazić sobie równoległą do niej linię po drugiej stronie, łączącą szczyty z 26 lutego oraz 10 i 17 marca (w przybliżeniu). To dałoby nam kanał wzrostowy – i sugerowałoby, że aprecjacja euro może dojść nawet do 1,1490 – czyli do maksimów z października 2015.

 

Na razie nie jest to przesądzone i dużo będzie zależało od jutrzejszych payrollsów, jak też i odczytów PMI oraz ISM dla przemysłu Stanów Zjednoczonych. Może się okazać, że już 1,14 stanie się oporem, chyba że dane wypadną naprawdę słabo. Trzeba jednak mieć na względzie, że niejako asekuracyjnie prognozy są ustawione dość nisko. Na przykład po tym, jak w lutym przybyło 242 tys. miejsc poza rolnictwem, teraz oczekuje się tylko 197 tys.

 

Co do dzisiejszych danych makro, to sprzedaż detaliczna w Niemczech wzrosła (w lutym) o 5,4 proc. r/r, a nie o 2,2 proc., jak zakładano – jakkolwiek obniżono trochę dynamikę styczniową. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 6,2 proc. Wniosków o zasiłek w USA było 276 tys., oczekiwano 270 tys. Pozytywnie wypadł za to indeks Chicago PMI – było 53,6 pkt przy prognozie mówiącej o 49 pkt.

 

 

Co ze złotym?

EUR/PLN wygenerował wczoraj wieczorem poważne ostrzeżenie, wybijając się ponad 4,28. Mieliśmy jednak na względzie także i to, że ruch ów mógł stanowić test potwierdzenie trendu spadkowego. W pewnym sensie tak było, biorąc pod uwagę, że dziś przed 16:00 mamy 4,2515. Faktem jest jednak też i to, że od dwóch tygodni na wykresie jest konsolidacja 4,24 – 4,28. Coraz trudniej generować aprecjację złotego i kto wie, czy to, co widzimy teraz, to nie łabędzi śpiew strony zbijającej EUR/PLN na południe. Być może warto korzystać?

 

Na USD/PLN jest 3,7330. To nie dziwi, biorąc pod uwagę rozmach ruchu osłabiającego USD/PLN na głównej parze. W gruncie rzeczy jest tu otwarta droga do 3,6770 (minima z połowy października), jakkolwiek po drodze mogą oczywiście nastąpić pewne korekty.

 

Wszystko (prawie) będzie oczywiście zależeć od eurodolara. Tam istnieje potencjał wzrostu do 1,15, o ile jutrzejsze dane go nie ograniczą na dłuższy czas. Jeśli chodzi o dane z Polski, to inflacja CPI za marzec okazała się niższa od prognoz – miało być 0,2 proc. m/m i -0,8 proc. r/r, było 0,1 proc. i -0,9 proc. Mimo wszystko jest jednak mało prawdopodobne, by RPP w najbliższym czasie obniżyła stopy.

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych