Logowanie Załóż darmowe konto Rejestracja english

Umacnianie się kursu euro

2015-05-12

Od rana widzimy umacnianie się euro i udało się przebić poziom 1,12, co wczesnym rankiem nie wydawało się jeszcze oczywiste. Ba, szczyty to ponad 1,1275, jakkolwiek przed 16:00 jesteśmy przy 1,1250.


Na pewno było w tym trochę czysto technicznej reakcji, czyli realizacji zysków z wcześniejszego ruchu w dół. Ożywienie przyniósł też fakt, że Grecja zapłaciła transzę pożyczki. Ale w jaki sposób to się stało? Otóż według doniesień Reuters dokonano tego ze środków, które kraj miał już w MFW na jednym z dwóch kont, na tzw. rachunku posiadania, gdzie przechowane są fundusze na realizację szybkich przedsięwzięć. Z tej puli zaczerpnięto podobno 650 mln euro, resztę dodając z rezerw gotówkowych. 

To pokazuje skalę desperacji Grecji. W ten sposób władze załatały kwestię pożyczki – tyle że środki, których użyto, powinny zostać relatywnie szybko uzupełnione. Z kolei potrzeby krajowe finansowane są już wkładami przejętymi od instytucji publicznych. Kraj desperacko potrzebuje pieniędzy, ale ich na razie nie otrzymał od Zachodu. 
 

Dziś na eurodolarze w gruncie rzeczy dotarliśmy do oporu – i choć teoretycznie możliwe jest jeszcze dobijanie do 1,1325 czy 1,1380, to nie jesteśmy o tym całkiem przekonaniu, a już na pewno trudne byłoby przebicie linii 1,14. W każdym razie jeśli eurodolar ma się utrzymać względnie wysoko, to konieczne byłoby krótkotrwałe wyciszenie tematu greckiego oraz dobre odczyty PKB Niemiec i Strefy Euro jutro. Dziś pewien wpływ miała też dość gołębia wypowiedź J. Dudleya z Fed (o tym, że 'nie wie', kiedy Fed podniesie stopy).  Za wsparcia, w razie spadków, można uznać 1,12, 1,1170, następnie 1,1130 czy w końcu 1,1075. 



Dolar, euro i orzeł rodzimy

Na USD/PLN mamy 3,65. Notowano już zejścia kursu dolara poniżej 3,63, za opór można uznać okolice 3,6650 – 3,6680. Para dość klarownie odbijała sytuację eurodolara. Z kolei na EUR/PLN widać już niemal 4,11 – złoty traci jako ryzykowne aktywo, przebijane były kolejne opory. Kolejny ruch może prowadzić nawet do 4,1240. Zakładamy co prawda, że nasza waluta odrobi w najbliższych dniach część strat, o ile odczyty z Niemiec, Strefy i Polski (polski PKB poznamy w piątek) będą niezłe, a informacje z Grecji nie będą tragiczne, ale i tak wsparcie mamy dość wysoko, zapewne będzie to strefa 4,0780 – 4,08. Zejście niżej pozwoliłoby myśleć o okolicach 4,0550, ale to wciąż nie byłby radosny kurs euro dla tych, którzy marzą o powrocie do euro po 4 złote. Niestety, powrót ten na razie nie jest zbyt prawdopodobny.

 

Autor:

 

Powyższy komentarz walutowy ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Przedstawiony komentarz walutowy i przedstawione prognozy walutowe nie powinny stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor.pl, ani właściciel serwisu i jego partnerzy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Kantor.pl jest zabronione.

 

powrót

Zarejestruj się ZA DARMO i sprawdź ile oszczędzisz

W kilka minut zarejestruj się i korzystaj z pełnej funkcjonalności jednego z pierwszych kantorów internetowych.

Załóż konto
Serwis kantor.pl wykorzystuje pliki cookies. Użytkowanie serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji tutaj
Znaki towarowe banków są własnością ich właścicieli, a na stronach Serwisu zostały umieszczone jedynie w celach informacyjnych